W życia małym mgnieniu
Wpadłam znów na ciebie
na twych oczu czar
I pomyślałam krótko
zamienię z tobą słówko
małe krótkie słówko
Rozsądek porwał wiatr
Z jednego mikro słowa
zrodziła się rozmowa
Nie mogłam przestać słuchać
śpiewu tęsknych fal
Zaniosłeś mnie do nieba
zatrzymałeś zegar
Wpadłam jak podlotek
w twój chłopięcy żar
Pamiętaj miłość
nigdy nie gaśnie
jeśli nie płonie
w żarze się tli
i tli
i tli
Pamiętaj miłość
kiedyś cię znajdzie
po każdej nocy
wstaje świt
Nie wiem nie wiem sama
czy znów cię pokocham
czy znowu w dziurę w całym
nie wpadnie ma przekora
Nie wiem czy nie będę
znowu głupia szlochać
kiedy za mało za mało za mało
stanowczo za mało
będziesz mnie kochać
Czemu ta miłość
nigdy nie gaśnie
jeśli nie płonie
w żarze się tli
i tli
i tli
Czemu ta miłość
znów mnie znalazła
Czemu to znowu
musisz być ty
znowu ty
słodki ty
la la la
nadszedł świt
znowu ty
słodki ty
czyżby los
ze mnie drwił
Czemu ta miłość
nigdy nie gaśnie
jeśli nie płonie
w żarze się tli
i tli
i tli
Czemu ta miłość
znów mnie znalazła
Czemu to znowu
musisz być ty