Dziś po raz kolejny
Byłem ci niewierny
Byłem ci niewierny
Potem kłamałem jak z nut
Nic to nie dało
Grałem za słabo
Nie uwierzyłaś mi już
Groziłaś: odejdę
Już więcej tak nie chcę
Zamknę dla ciebie swe serce
Jak zbity pies stałem
Lecz w oczach widziałem
Że chcesz mi wybaczyć raz jeszcze
Więc więcej już się nie smuć
i dramatu nie twórz
Rozgoń czarne chmury złości
I po raz kolejny
Wybacz mi wszystko
Co cierniem ci w sercu tkwi
I po raz ostatni
Zawierz przeczuciu
Że miłość się jeszcze w nas tli
Znowu masz mnie dosyć
Znów łez pełne oczy
Zdradziłem i nie mam słów
Wystawiam na próbę
Na swoją zgubę
Odwieczny nasz związek dusz
Znów grozisz: odejdę
Już więcej tak nie chcę
Wyrzucę z życia cię wreszcie
Jak zbity pies słucham
Na twarzy mej skrucha
Wybaczysz może raz jeszcze
Więc więcej już się nie smuć
i dramatu nie twórz
Rozgoń czarne chmury złości
I po raz kolejny
Wybacz mi wszystko
Co cierniem ci w sercu tkwi
I po raz ostatni
Zawierz przeczuciu
Że miłość się jeszcze w nas tli